Margo :* Lula Lu ;), to nierozpinana koszula-bluzka. Ten wzór zauroczył mnie tak bardzo, a w sprawach odzieżowych zdarza mi się to bardzo rzadko, iż stałam się posiadaczką niebieskiej i białej wersji ;)
W końcu cos się u Ciebie ruszyło :) Myślałam, że blog poszedl w zapomnienie, a szkoda by było, bo ma taki swoisty klimat. Niewiele jest blogów na które zagląda się dla przyjemności :)
i jak miło :) Buziaki
OdpowiedzUsuńBardzo fajne, takie letnie :) Ale ja zwróciłam uwagę na tą pięknie haftowaną koszulę (o ile to jest koszula).
OdpowiedzUsuńMargo :*
OdpowiedzUsuńLula Lu ;), to nierozpinana koszula-bluzka.
Ten wzór zauroczył mnie tak bardzo, a w sprawach odzieżowych zdarza mi się to bardzo rzadko, iż stałam się posiadaczką niebieskiej i białej wersji ;)
Niesamowity komplet, niby "tylko" proste pastylki, ale całość BARDZO urzekająca!
OdpowiedzUsuńRozumiem Cię, nawet nie wiesz jak bardzo :) dużo bym dała za tak pięknie haftowane koszule
OdpowiedzUsuńProste zazwyczaj jest piekne
OdpowiedzUsuńW końcu cos się u Ciebie ruszyło :)
OdpowiedzUsuńMyślałam, że blog poszedl w zapomnienie, a szkoda by było, bo ma taki swoisty klimat. Niewiele jest blogów na które zagląda się dla przyjemności :)
Świetny komplecik i rewelacyjnie komponuje się z bluzką :-)Bardzo fajnie układają się te krążki lekko zachodząc na siebie.
OdpowiedzUsuńJak zwykle cudowności!
OdpowiedzUsuńI muszę Ci powiedzieć, że mnie ten haft też tak zauroczył, że stałam się posiadaczką koszuli w wersji białej ;-D
Pozdrawiam
Ewa
Que lindas peças. Encantada.
OdpowiedzUsuńBeijos
Super blog i cudowne prace te pomysły. Gratulacje, że też wcześniej tu nie trafiłam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam